pewnego słonecznego dnia jeżdziłem na rowerku mialem wtedy 5 latek . Niestety zapaczylem sieeeę i wjechałem do stawiku . Krzyczałem do rodzeństwa na pomoc . Oni pobiegli do mamy i powiedzieli :
Mamo nasz kochany czerwony rowerek sie topi
Mama z tatą wybiegli z domu podbiegli do mnie i mnie uratowali. Przez ten rowerek znowu dostałem szlaban od rodziców a rowerek dali kuzynowi