Muj pies i sanki 
Mój pies Skarbi pewnego popołudnia z moim bratem wybrali się na sanki . Skarbi który uznaje się na dobrego pieska robi bardzo wiele psikusów . ( śmieje się że jest zawodowcem w psikusach ) . Mojemu bratu wziął i podlatywał pod nogi . Mój brat się wkurzył i położył go na sankach i zaczęli zjeżdżać . Niestety mój pies jest bardzo sprytny . Wojtek nacelował na drzewo . Skarbi wyskoczył a mój brat nie poobijał się cały . Przy najmniej ma nauczkę że psów się nie upokarza .
psy jak ludzie też mają uczucia, a poza tym są sprytniejsze od niejednego człowieka.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla psa ;)
No...
OdpowiedzUsuń